Z tym deserem jest jak z gotowaniem jajka na miękko, istnieje pewna zasada, która nie zawsze się sprawdza, ciasto ma być płynne w środku więc trzeba uważać żeby nie przesadzić z pieczeniem. Gdy wypieczemy ciasto zbyt mocno, to niestety nie będzie miało ono wiele wspólnego z Fondantem. Fondant po przekrojeniu musi się rozpływać. Jak widać mój był odrobinę za długo w piekarniku, a gdybym wyciągnęła go za szybko, to po wyciągnięciu z formy rozlałby się całkowicie na talerzu. Mimo to, że ciężko jest ucelować w czas pieczenia, to i tak wykonanie jest banalnie proste i zajmuje niedużo czasu, a smak i zapach trudno opisać :)
Składniki:
-
70g masła
- 150g gorzkiej czekolady
-
3 całe jajka
-
50g cukru
-
3 płaskie łyżki mąki
-
2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
- czekoladę oraz masło rozpuść w kąpieli wodnej i odstaw do ostygnięcia.
- ubij białka z cukrem i żółtkami, następnie dodaj ostudzoną czekoladę.
- mąkę wymieszaj z cynamonem i dodaj do masy delikatnie mieszając
- wyłóż ciasto do 4 foremek/kokilek wysmarowanych masłem
- piecz w temperaturze 180°C przez 10-12 minut
Po upieczeniu delikatnie odwróć foremki i wyciągnij Fondant. Podawaj go z cukrem pudrem, płatkami czekolady lub owocami. Smacznego :)
robię bardzo podobne.. ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować, zapraszam do mnie http://allroadstokitchen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń